9 lutego 2008 roku zawitały w naszym domu "kropeczki".
Zauroczeni przez małego merlaczka zdecydowaliśmy się zabrac synka Zefiego do siebie. Pozostanie z nami w hodolwi, pod czujnym okiem taty.
Zauroczeni przez małego merlaczka zdecydowaliśmy się zabrac synka Zefiego do siebie. Pozostanie z nami w hodolwi, pod czujnym okiem taty.